czwartek, 21 marca 2013

Moje małe radości

Od kiedy pokonałam ogromną barierę lenistwa, poznałam siebie na nowo.
Zmotywowana zaczęłam ćwiczyć. Codziennie, po 20-30 min.
I choć były momenty zwątpienia, efekty po 3,5 tyg. zachęciły mnie do dalszej pracy nad sobą.
A to dla Was, żebyście wiedziały, że warto! Dla pięknego ciała i dobrego samopoczucia! :)

Przed:

Po 3,5 tygodnia:


Pozdrawiam! :)

22 komentarze:

  1. WOW widać róznicę!! Masz bardziej jędrne ciało!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać zmiany! :) gratuluję wytrwałości, oby tak dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wowo jaka zmiana!
    Gratuluje i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny brzuszek :D i oby tak dalej !

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że pracujesz nad brzuszkiem. Ja trzymam kciuki za dalsze wspaniałe efekty! :) A przy okazji pożyczam nieco motywacji;p Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. brawo- wielkie gratulacje kochana ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś przeze mnie otagowana. Zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. WIDAĆ! :) Pięknie się dzieje ;) na moim brzuchu nic nie widać :(

    Odp. Ja też. Ale uznałam, że dobrze byłoby spróbować, bo lubię mieć "firany" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Congrats for this result!

    xoxo
    http://follementefashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie ciężko jest się zmotywować :) cieszę się z Twoich sukcesów :) ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widać różnicę :) gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach, ja bym nie dała rady :p


    Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie, do wygrania zestaw kosmetyków Mariza ! :) szczegóły na: http://wizazmojapasja.blogspot.com/2013/03/wiosenny-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  12. ja też chce się wziąść za siebie tylko motywacji brak ;/;/
    co powiesz na wzajemną obserwację?:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja ostatnio coś się zapuściłam :( ale wiosna jest, chociaż w Warszawie w ogóle jej nie widać, trzeba się ogarnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję i mam nadzieję że i ja będę mogła niedługo jakimś efektem sie pochwalić! :D
    super tak trzymaj

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem w szoku! Jak na 3,5 tygodnia super efekty, motywujesz:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję wytrwałości. Ja nigdy nie byłam tak wytrwała, po 3-4 dniach miałam ważniejsze rzeczy do zrobienia:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja teraz skaczę na skakance co drugi dzień, mam nadzieję, że też zauważę efekty :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje! :)